Modernizacja sieci przesyłu i dystrybucji
W ciągu ostatniego roku inwestycje w zieloną energię wyniosły globalnie 1,8 bln USD, a jej moc wzrosła do rekordowych 507 GW, z czego 2/3 to energia słoneczna. Mimo to nadal świat nie osiąga celu COP28, czyli potrojenia mocy OZE. Jednym z wielu utrudnień jest niewydolność sieci przesyłowych. Wg raportu Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA) do 2040 r. na świecie powinno się zbudować 80 milionów kilometrów nowych sieci przesyłowych, czyli podwoić obecną ich długość. Dane EY pokazują, że w Europie inwestycje w sieci dystrybucyjne muszą dwukrotnie wzrosnąć z obecnych rocznych poziomów i osiągnąć poziom 67 mld EUR rocznie w latach2025-2050 . Z analogicznym wyzwaniem mierzy się Polska.
Jako Polska mamy przed sobą ogromne wyzwanie aby zmodernizować sektor elektroenergetyczny, a w szczególności sektor wytwarzania oraz sieć dystrybucji i przesyłu energii elektrycznej. Z naszych szacunków wynika, że transformacja sektora elektroenergetycznego w Polsce będzie kosztowała 1250 mld zł do 2050 roku. Tego rzędu kwoty to wyzwanie, jednak finansowanie nie powinno być przeszkodą w realizacji takiej transformacji. Źródłem kapitału będą nie tylko firmy energetyczne, ale też sektor finansowy, w tym fundusze inwestycyjne oraz indywidualni odbiorcy, którzy coraz częściej sami inwestują w źródła energii, by mieć większy wpływ na jej cenę – mówi Jarosław Wajer.
Bateryjne systemy magazynowania energii
Szybka elektryfikacja przemysłu, transportu i gospodarstw domowych, a także masowa budowa centrów danych sprawiają, że do 2050 r. zapotrzebowanie na energię elektryczną wzrośnie prawie dwukrotnie. Obok wydolności sieci przesyłowych i dystrybucyjnych, zarządzania siecią i zmienności cen, kluczowa będzie zdolność magazynowania energii. EY uważa, że w latach 2023-2030 roczne, globalne instalacje magazynowania energii w akumulatorach wzrosną czterokrotnie. Spośród obecnie dostępnych i wdrażanych technologii, na tym etapie wszystko wskazuje, że dominującą będzie BESS (Battery Energy Storage Systems). BESS może świadczyć szereg usług w całym łańcuchu wartości energii elektrycznej: zarządzanie energią masową, usługi rezerw i reagowania oraz wsparcie sieci przesyłowej i dystrybucyjnej. Przewagą BESS jest wydajność, modułowość i czas reakcji. Zdolność BESS do odgrywania wielu ról oznacza, że może sprostać wyzwaniom w zmieniającym się systemie energetycznym w różnych okresach i przy różnym zapotrzebowaniu na moc.
Wraz ze wzrostem zapotrzebowania na magazynowanie energii będą rosły inwestycje w BESS. EY przewiduje, że do 2030 r. liczba wdrożeń wzrośnie czterokrotnie i osiągnie 572 GW/1 848 GWh. Uwzględnienie w tegorocznym rankingu magazynowania ma pomóc inwestorom i pokazać im, że atrakcyjny rynek to taki, który oferuje potencjał kumulacji przychodów, zmienność cen energii, inteligentną infrastrukturę i operacje sieciowe.
W Polsce, w obliczu relatywnie wysokiego poziomu zainstalowanej mocy fotowoltaicznej w porównaniu z mocą farm wiatrowych, a także biorąc pod uwagę ograniczenia sieci przesyłowych i dystrybucyjnych, zyskuje na znaczeniu konieczność stabilizacji podaży oraz zwiększenia elastyczności popytu w systemie elektroenergetycznym. Rozwój magazynów energii może w dużym stopniu odpowiedzieć na tę potrzebę. To z kolei powoduje, iż prognozy przychodów oraz zakładane stopy zwrotu z inwestycji w technologie BESS stają się bardzo atrakcyjne. Inwestorzy ściągają do Polski dostrzegając przesłanki stojące za atrakcyjnością inwestycji w magazyny energii, takie jak istniejące aukcje rynku mocy, uruchomienie rynku dodatkowych usług systemowych w czerwcu tego roku, powiększającą się dzienną zmienność cen energii, czy przygotowywane programy unijne (głównie środki z KPO). Niewątpliwe mamy tutaj do czynienia z przewagą pierwszeństwa, tzn. pierwsze uruchomione magazyny energii, które będą stabilizowały system, osiągną najwyższe przychody z arbitrażu cenowego w pierwszych latach od uruchomienia, co z kolei znacząco poprawi stopy zwrotu z tych inwestycji – dodaje Sebastian Jasinowski, Partner EY Polska, Lider Zespołu M&A Energy, Strategia i Transakcje.
Bez wątpienia sztuczna inteligencja pozwoli zoptymalizować strategie handlowe w magazynowaniu energii. Pomoże też firmom zmniejszyć ryzyko inwestycji, szybko dostosowywać się do zmian regulacyjnych i lepiej zarabiać na możliwościach oferowanych przez zmienność rynku. Inwestorzy będą również musieli rozważyć wpływ alternatywnych systemów magazynowania. Malejące koszty elektrolizerów mogą sprawić, że magazynowanie wodoru stanie się konkurencyjną cenowo alternatywą już w 2027 r., o czym EY pisał w swoim raporcie o wodorze „Zielona rewolucja”. Na razie niedojrzałość i złożoność rynku magazynowania utrudniają osiąganie wysokich zwrotów z inwestycji.
O badaniu
Indeks RECAI obejmuje 40 największych rynków świata. Od 2021 roku EY publikuje także drugi ranking – atrakcyjności rynku długoterminowych umów na zakup i sprzedaż odnawialnej energii elektrycznej w ramach kontraktów PPA. Tegoroczna edycja rankingu objęła także magazynowanie energii (zamiast technologii morskich), co wpłynęło na zmianę wag i zmniejszenie całkowitego udziału energii słonecznej, wiatru na lądzie i morskiej energii wiatrowej.