EY oznacza globalną organizację i może odnosić się do jednej lub więcej firm członkowskich Ernst & Young Global Limited, z których każda stanowi odrębny podmiot prawny. Ernst & Young Global Limited, brytyjska spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, nie świadczy usług na rzecz klientów.
Jak EY może pomóc
-
Prawo dotyczące ochrony sygnalistów zobowiązuje firmy do udostępnienia kanałów umożliwiających poufne zgłaszanie naruszeń, wdrożenie mechanizmów praktycznie chroniących sygnalistów przed odwetem oraz wypracowanie zasad rozpatrywania zgłoszeń w ściśle określonych terminach. Sprawdź jak możemy pomóc w dostosowaniu firmy do nowych przepisów.
Przeczytaj więcej -
Dowiedz się jak EY Virtual Compliance Officer może wesprzeć pracę działu compliance w Twojej organizacji.
Przeczytaj więcej -
Wspieramy firmy w prowadzeniu etycznego biznesu budując systemy compliance oraz wdrażając narzędzia i mechanizmy sprzyjające zarządzaniu zgodnością.
Przeczytaj więcej
Zagraniczna pomoc kierowana do słabo rozwiniętych państw bywa zawłaszczana przez skorumpowane elity władzy i w rezultacie nie trafia tam, gdzie powinna. Czy możliwe jest wypracowanie mechanizmu, dzięki któremu taka pomoc nie ulega defraudacji i przyczynia się do ograniczenia korupcji?
Wydaje się, że przyjmowane przez wiele podmiotów podejście - jeżeli obiecasz, że wdrożysz reformy antykorupcyjne to my ci udzielimy pomocy powinno działać. Tymczasem wiele wskazuje na to, że nie zawsze bywa ono skuteczne. Niektóre analizy wykazują, że przyznawanie warunkowej pomocy wiąże się wręcz ze wzrostem korupcji. Można by się spodziewać, że relatywnie więcej pieniędzy będzie trafiało do państw realizujących programy antykorupcyjne, uczciwszych i wywiązujących się ze złożonych obietnic. Paradoksalnie okazuje się, że relatywnie większa pomoc trafia do bardziej skorumpowanych krajów. [1]
Pomoc warunkowa ma liczne wady. Jedną z nich jest brak wiarygodności. Po przyznaniu pomocy warunkowej beneficjent oczekuje, że pieniądze zostaną wypłacone nawet bez spełnienia warunków. Zaczyna się lobbowanie na rzecz zmiany warunków. Często okazuje się, że przekonanie udzielającego pomocy jest łatwiejsze niż wdrożenie konkretnych reform. Bywa, że decydują o tym dodatkowo względy polityki międzynarodowej. W skrajnych przypadkach zdarza się, że beneficjent kilkakrotnie obiecuje te same reformy, dostaje pomoc a o zmianach będących warunkiem przyznania dotacji zapomina.
Podejście odmienne od pomocy warunkowej prezentuje amerykańska agencja federalna Millennium Challenge Corporation. Przyznaje ona duże dotacje krajom o niskich dochodach. MCC nie wybiera kraju, któremu chce pomóc i nie przedstawia mu warunków jakie musi spełnić, żeby pomoc uzyskać. Agencja określa kwalifikowalność dla krajów do uzyskania pomocy. Przy czym owa kwalifikowalność opiera się na wskaźnikach opracowanych nie przez nią a przez podmioty zewnętrzne. Wśród nich są Międzynarodowy Fundusz Walutowy, Bank Światowy, UNESCO, Reporterzy Bez Granic czy Światowa Organizacja Zdrowia. Kryteria kwalifikowalności są jednakowe dla wszystkich i niezależne od chwilowej potrzeby politycznej. [2]
Ponieważ działaniami politycznymi, negocjacjami nie da się złagodzić kryteriów dla starającego się o pomoc kraju państwa muszą się postarać sprostać wymaganiom. Zauważono, że kraje, którym niewiele brakuje do osiągnięcia celu podejmują rzeczywiste i trudne wysiłki, żeby spełnić kryteria kwalifikowalności.