5 min. czytania 25 kwi 2022
Zielona zmiana w bankowości: Nie wylać dziecka z kąpielą

Zielona zmiana w bankowości: Nie wylać dziecka z kąpielą

Autor Paweł Flak

EY Polska, Risk Consulting, Partner

Praktyk z 20-letnim doświadczeniem w dziedzinie zarządzania ryzykiem finansowym.

5 min. czytania 25 kwi 2022

Unijni regulatorzy wspierają zieloną transformację. Potrzebna jest jednak rozwaga w stosowaniu instrumentów regulacyjnych.

Ten artykuł wchodzi w skład 1/2022 wydania  Biuletynu Ryzyka

Sektor finansowy jest jednym z dostawców finansowania transformacji gospodarki w stronę zrównoważonego rozwoju. Istotnym barometrem oceny stopnia zaangażowania europejskich banków w realizację celów zrównoważonego rozwoju będzie wskaźnik zielonych aktywów (GAR – green asset ratio), który wraz z miarą BTAR (banking book taxonomy alignment ratio) oraz wystandaryzowanym pakietem ujawnień ma pokazać, w jaki sposób instytucje kredytowe uwzględniają kwestie zrównoważonego rozwoju w swoich strategiach, modelach biznesowych i zarządzaniu ryzykiem. W założeniu unijnych regulatorów rynków finansowych ma to zapewnić porównywalność pomiędzy bankami oraz ograniczyć ryzyko greenwashingu.

Banki będą zobowiązane do ujawnienia wskaźnika GAR, czyli udziału aktywów spełniających kryteria europejskiej taksonomii, od stycznia 2024 r. Konstrukcja tego wskaźnika ma jednak swoją specyfikę, która uniemożliwia proste porównanie banków bez analizy ich modelu biznesowego. Banki finansujące małe i średnie przedsiębiorstwa, jak również banki posiadające aktywa w krajach poza Unią Europejską strukturalnie będą mieć niższy poziom GAR. Pierwsze wyliczenia EBA z ubiegłego roku na podstawie próby 29 banków europejskich pokazały wskaźnik GAR na poziomie 7,9 proc.

Istotne będzie jednak uchwycenie nie tylko tego, jaki odsetek ekspozycji banku stanowią zielone aktywa, ale również zwymiarowanie podejmowanych przez kredytobiorców działań mających na celu transformację w kierunku osiągnięcia celów zrównoważonego rozwoju. Temu ma służyć zaproponowany przez EBA pod koniec stycznia br. wspomniany wskaźnik BTAR, który docelowo ma podlegać publikacji w ramach bankowych ujawnień Filara 3.

Bezpośrednio na maila

Bądź na bieżąco i subskrybuj newsletter EY

Subskrybuj

Wzrost zaangażowania banków w działalość zrównoważoną 

Banki prowadzą intensywne prace w zakresie przeglądów portfeli kredytowych pod kątem klasyfikacji i spełnienia kryteriów taksonomii. 

Proces ujawnień dla instytucji finansowych związanych z taksonomią ze względu na dostępność danych, skalę portfeli banków i niepewność co do możliwych do osiągnięcia rezultatów został podzielony na etapy. Banki rozpoczęły już publikację obligatoryjnych informacji w ramach raportów niefinansowych za rok 2021, przedstawiając m.in. odsetek ekspozycji wobec działalności gospodarczej niekwalifikującej się do systematyki i działalności kwalifikującej się do systematyki. Dopiero na dalszym etapie publikowane będą informacje o zgodności z taksonomią – w ramach wskaźnika GAR. 

Z przeglądu dotychczas opublikowanych przez siedem największych banków działających w Polsce raportów prezentujących informacje niefinansowe za rok 2021 wynika, że szacowany udział ekspozycji na działalność gospodarczą kwalifikującą się do systematyki wynosił od 0,4 do 3,1 proc. aktywów ogółem. Dane te nie uwzględniają np. ekspozycji zabezpieczeniowych na nieruchomościach czy też ekspozycji wobec jednostek samorządu terytorialnego, które docelowo mogą podlegać „pozytywnej” weryfikacji w zakresie zgodności z taksonomią. Ujawnieniom towarzyszyły informacje jakościowe podkreślające ograniczenia wynikające z dostępności danych, uproszczeń, przyjętych interpretacji i założeń. Dlatego należy do nich podchodzić ostrożnie, szczególnie zważywszy na brak publikacji w tym zakresie ze strony przedsiębiorstw niefinansowych będących klientami banków. Skoro jednak wspomniane ujawnienia banków miały być w założeniu pierwszym etapem przygotowującym do wyznaczenia (a docelowo ujawniania) wskaźnika GAR, będą one odbierane przez interesariuszy jako ważny sygnał co do zaangażowania banków w działalność zrównoważoną. 

Słaba podaż projektów 

Banki w swoich strategiach coraz częściej określają cele i ambicje w zakresie finansowania zrównoważonego rozwoju. Często można spotkać się z argumentem, że projektów w tym zakresie jest stosunkowo niewiele ze względu na ograniczoną liczbę odpowiednich projektów do sfinansowania w tym zakresie w Polsce. Sytuacja, w której mamy mniej „zielonych” projektów, niż sektor bankowy mógłby sfinansować, może się wkrótce zmienić. Wpłynąć na to może rozwój rynku OZE, wykorzystanie przez samorządy odnawialnych źródeł energii, zapobieganie zanieczyszczeniom, zwiększanie roli zrównoważonego transportu czy gospodarka wodno-ściekowa. 

Ryzyko zielonej bańki 

Czy potrzebne są zatem zachęty dla banków stymulujące zielone finansowanie?

Jednym z kluczowych rozwiązań, które mogą zachęcić przedsiębiorstwa do rozwoju działalności zgodnej z celami zrównoważonego rozwoju, jest możliwość zróżnicowania wymogów kapitałowych dla banków w zależności od charakteru aktywów. EBA prowadzi prace mające na celu zidentyfikowanie, czy uzasadnione byłyby „zachęty” kapitałowe dla banków, umożliwiające obniżenie wagi ryzyka określonych klas aktywów. Możliwość wprowadzenia tzw. green supporting factor – GSF (docelowo w drodze rozporządzenia CRR – tj. w sprawie wymogów ostrożnościowych dla instytucji kredytowych) nie została przesądzona i wzbudza już na obecnym wstępnym etapie analiz liczne kontrowersje.

Warto przypomnieć, że celem regulacji ostrożnościowych jest zapewnienie, aby banki posiadały wystarczający kapitał na pokrycie podejmowanego ryzyka. Celem jest zapewnienie bezpieczeństwa i stabilności systemu finansowego. Na ile jednak można uznać, że działalność zgodna z taksonomią generuje mniejszy poziom ryzyka finansowego ze względu na swój „zrównoważony” profil?

Poluzowanie wymogów adekwatności kapitałowej oznaczałoby przyzwolenie dla banków na podejmowanie większego ryzyka rozumiane jako zwiększenie aktywów przy dotychczasowym poziomie kapitału. Obecnie nie ma dowodów na to, że działalność bardziej zrównoważona generuje mniejsze ryzyko finansowe, a regulacje ostrożnościowe są oparte na ocenie ryzyka. Stąd duża ostrożność w odniesieniu do potencjalnego współczynnika GSF, który w ocenie wielu ekspertów mógłby prowadzić do niedoszacowania ryzyka i w efekcie niedokapitalizowania sektora bankowego Unii Europejskiej, a nawet powstania green bubble. 

Analizując możliwość wprowadzenia green supporting factor, warto zwrócić uwagę na analogię do wprowadzonego w 2014 r. w Unii Europejskiej współczynnika wsparcia MŚP. Jego celem było stymulowanie finansowania przez banki małych i średnich przedsiębiorstw. Europejski Urząd Nadzoru Bankowego, podsumowując rezultaty decyzji o wprowadzeniu preferencyjnej wagi ryzyka dla MŚP, wskazał, że nie zidentyfikowano zależności pomiędzy zastosowaniem współczynnika SME a wzrostem finansowania tego sektora przez banki. Konsekwentnie jednak rozszerzono zakres stosowania współczynnika wsparcia MŚP w ramach reżimu CRR II.

Podsumowanie

Za wprowadzeniem GSF przemawia jego prostota i możliwość zastosowania w sposób wystandaryzowany w całej Unii Europejskiej, co miałoby zapobiegać „arbitrażowi” regulacyjnemu w różnych europejskich jurysdykcjach. Z perspektywy podstawowego celu, jakim jest stymulowanie zielonego finansowania, warto zwrócić uwagę również na inne adekwatne do tego celu instrumenty, takie jak środki polityki fiskalnej czy wyznaczanie wystandaryzowanych norm, często dostępne na poziomie krajowym. 

  • Przypisy

    1. Artykuł ukazał się w ramach opinii partnera Cyklu "Rzeczpospolitej":Forum ESG, dnia 31 marca 2022 r. 

Kontakt

Informacje

Autor Paweł Flak

EY Polska, Risk Consulting, Partner

Praktyk z 20-letnim doświadczeniem w dziedzinie zarządzania ryzykiem finansowym.

  • Facebook
  • LinkedIn
  • X (formerly Twitter)