Fioletowy wodór
Fioletowy wodór wytwarzany jest w procesie elektrolizy wody z wykorzystaniem energii elektrycznej produkowanej w elektrowniach atomowych.
W polskiej przestrzeni publicznej coraz częściej dyskutowane są perspektywy wykorzystania fioletowego wodoru. Jest on – podobnie jak zielony – wodorem zeroemisyjnym, wytwarzanym w procesie elektrolizy, ale wykorzystywana do jego produkcji energia pochodzi z elektrowni jądrowych.
Koncepcja „postawienia” na fioletowy wodór wydaje się szczególnie popularna wśród przedstawicieli polskiego przemysłu, który wiąże duże nadzieje z wdrożeniem technologii małych, modułowych reaktorów jądrowych (ang. Small Modular Reactors, SMR). Obecnie plany wprowadzenia technologii SMR mają czołowe polskie firmy: PKN Orlen w kooperacji z Synthos Green Energy, KGHM, Enea, a także Grupa Azoty. Podstawowym celem zastosowania SMR ma być zabezpieczenie dostaw czystej i relatywnie taniej energii elektrycznej, a jako dodatkowy potencjał wskazywana jest możliwość zasilania elektrolizerów produkujących zeroemisyjny wodór.
Bardzo trudno ocenić perspektywy, jakie kreuje fioletowy wodór. Technologia SMR, zyskująca szerokie zainteresowanie opinii publicznej, wciąż znajduje się na relatywnie wczesnym etapie koncepcji i testów. Najbardziej zaawansowane w pracach firmy amerykańskie przewidują jego pierwsze komercyjne wdrożenia dopiero pod koniec obecnej dekady (2028 r.), a dodatkowym wyzwaniem mogą okazać się procesy legislacyjne oraz certyfikacja małych reaktorów.
Innymi słowy, nie ma jeszcze pewności czy technologia SMR spełni wszystkie pokładane w niej nadzieje ani czy ambitne harmonogramy wdrożeniowe nie będą musiały ulec wydłużeniu. Dlatego wydaje się, że fioletowy wodór powinien być postrzegany jako dodatkowa opcja, która – jeśli okaże się „wdrażalna” i konkurencyjna cenowo – znacznie ułatwi procesy dekarbonizacyjne w latach 30. XXI w.
Fioletowy wodór nie powinien być postrzegany jako konkurencja zielonego. Długofalowo obydwa mogą stanowić ważny element miksu wodorowego. Z perspektywy polskich przedsiębiorstw najważniejsze jest, by nie przegapić obecnej fali inwestycyjnej w wodór zielony. To ten kolor będzie dominować w latach 20., a inwestycje w „zielone projekty” pozwolą na pierwsze realne sukcesy dekarbonizacyjne.
Szary wodór
Szary wodór wytwarzany jest w procesie reformingu gazu ziemnego lub innych węglowodorów powstałych w procesie rafinacji ropy naftowej.
W perspektywie 2030 r. rozwój gospodarki wodorowej najpewniej będzie następował w przemyśle. Jest to sektor, który od dawna wykorzystuje szary wodór, a zazielenienie przemysłu wymaga relatywnie małych zmian technologicznych.
Pozycja startowa Polski u progu rewolucji wodorowej wydaje się dobra. Od lat pozostajemy wiodącym w Europie producentem i konsumentem szarego wodoru wykorzystywanego przez przemysł. Zastąpienie go zielonym będzie stanowiło wyzwanie kapitałowe i organizacyjne, ale to wciąż dużo łatwiejsze zadanie niż budowanie popytu od zera.
Obecnie gwałtowny skok cen gazu ziemnego przekłada się na kilkukrotny wzrost kosztów wytworzenia szarego wodoru. To z kolei wzmacnia konkurencyjność kosztową zielonego wodoru i stawia pod znakiem zapytania długoterminową rentowność inwestycji w projekty niebieskiego wodoru. I chociaż w perspektywie około dwóch lat można się spodziewać przywrócenia równowagi na rynku energii, to obserwowany obecnie wstrząs z całą pewnością wzmocni perspektywy regulacyjne i rynkowe zielonego wodoru.