3 min. czytania 17 paź 2022

Do kogo należy „dzieło” stworzone przez sztuczną inteligencję?

Autor Justyna Wilczyńska-Baraniak

EY Polska, Kancelaria EY Law, Własność Intelektualna, Technologie i Dane Osobowe, Partner, Adwokat

Lider Zespołu Prawa Własności Intelektualnej, Technologii, Danych Osobowych w Kancelarii EY Law. Doradza na rzecz korporacji w zakresie ochrony własności intelektualnej i wdrażania nowych technologii.

3 min. czytania 17 paź 2022
Powiązane tematy Doradztwo prawne Make IT clear
Czy w Polsce dzieło stworzone wyłącznie przez sztuczną inteligencję jest własnością artysty, a jeśli nie, to czyją?

W Polsce dzieło stworzone wyłącznie przez sztuczną inteligencję (AI) w ogóle nie jest przedmiotem ochrony praw autorskich, ponieważ za utwór można uznać jedynie rezultat pracy ludzkiej. Inaczej ma się sytuacja, w której wytwory sztucznej inteligencji są współtworzone przez człowieka. Chodzi tutaj o sytuacje, w których człowiek przesądził o nadaniu konkretnemu wytworowi określonej właściwości, a właściwie cech o których mowa w art. 1 Prawa autorskiego. Spotykane są bowiem poglądy o możliwości uznania ochrony autorskiej dla twórczości komputerowej, jeśli w konkretnych wytworach maszyny można odnaleźć cechę twórczości autorskiej, którą da się bezpośrednio przypisać człowiekowi: autorowi programu lub innej osobie.

Podejście to wiąże się z słynnym orzeczeniem amerykańskiego Sądu Najwyższego z 1882 r., dotyczącym wykorzystania w reklamie portretu Oscara Wilde’a stworzonego przez Napoleona Sarony. Wątpliwości, co do twórczego charakteru fotografii wiązały się z zarzutem, że zdjęcie jest w istocie wynikiem działania maszyny, a od obsługującego aparat wymaga się jedynie umiejętności technicznych. W tym jednak przypadku, jak wskazał sąd, twórczość artysty wyraziła się w „upozorowaniu” modela, wyborze jego kostiumu, a także towarzyszących akcesoriów i oświetlenia.

W innej sprawie w USA programista Stephen Thaler próbował przekonać sąd, że AI które stworzył jest jego „pracownikiem” i on jako twórca algorytmu powinien mieć prawa autorskie do kreacji programu. Sąd nie zgodził się jednak z tym poglądem i potwierdził to wiele razy na przestrzeni lat.

W Stanach, podobnie jak w Polsce ani twórca algorytmu, ani maszyna nie są właścicielami praw autorskich wytworów AI. Nie zamyka to jednak drogi do kompensacji twórców, którzy byli inspiracją lub twórców algorytmu.

Co w sytuacji, gdy wytwory sztucznej inteligencji wykorzystują cudze utwory?

W działalności artystycznej spotykamy się z sytuacjami, w których wytwory sztucznej inteligencji wykorzystują cudze utwory w mniejszym lub większym stopniu. Warto przyjrzeć się zatem dwóm przykładom wskazanym przez Prof. dr hab. Ryszarda Markiewicza w pracy pt. „Sztuczna Inteligencja i własność intelektualna”, Uniwersytet Jagielloński w Krakowie, Inauguracja roku akademickiego 2018/2019. Opisał on przykład wykorzystania programu Deep Dream Generator i przetwarzania fotografii przy równoległym wykorzystaniu trzech różnie stylizowanych wersji pejzażu (tzw. styles) udostępnionych przez Google. Wskazał on, że korzystanie z rezultatu Deep Dream, który nie stanowi utworu, wymaga odpowiedniej zgody od podmiotu praw autorskich do zdjęcia, gdyż zostały przejęte elementy kompozycji przesądzające o przyznaniu ochrony. Eksploatacja przeróbek nie wymaga jednak zgody ani twórcy stylizowanych wersji pejzażu, ani twórcy sztucznej inteligencji, ani jego użytkownika. W analogicznej sytuacji, w której przy przetworzeniu przez sztuczną inteligencję fotografii wyjściowej, w analizowanym przez niego przypadku wykorzystania zdjęcia domku góralskiego projektu Andrzeja Orłowskiego i innego obrazku (style) z katalogu Google, żadna zgoda nie jest potrzebna, ponieważ nie dochodzi do przejęcia w wytworze sztucznej inteligencji wyjściowych utworów czy też elementów twórczych.

Należy zatem przyjąć, że w sytuacji, w której twórca sztucznej inteligencji lub jej użytkownik dostarcza uprzednio istniejącą fotografię lub jej fragmenty do przetworzenia przez sztuczną inteligencję bez udziału człowieka, rezultat takiego dzieła nie jest utworem, a w szczególności nie jest utworem zależnym, lecz wytworem, dla którego eksploatacji może być konieczna zgoda podmiotu prawa autorskiego do utworu wyjściowego – gdy korzystanie z niechronionego wytworu wiąże się z równoległym wykorzystaniem chronionego utworu, który stanowił utwór wyjściowy.

Czy własność dzieł AI jest uregulowana w prawodawstwie innych krajów?

Własność dzieł stworzonych przez sztuczną inteligencję jest problemem, nad którym zastanawiają się w zasadzie wszystkie kraje. Wielka Brytania jest jednym z niewielu krajów, które reguluje sytuację takich wytworów. W art. 178 Copyright, Designs and Patents Act 1988 zdefiniowane jest „computer generated work”, czyli dzieło stworzone jedynie przez komputer, bez udziału człowieka. Taka praca chroniona jest prawem autorskim przez 50 lat (zamiast 70 lat jak w przypadku utworu stworzonego przez człowieka). Nie tworzą się tzw. moral rights. Jest to jednak kontrowersyjne i nie każdy zgadza się, że można odnaleźć tu przesłankę oryginalności. Aktualnie prowadzone są publiczne konsultacje, które mogą spowodować zmianę tego stanu prawnego.

W Indiach dzieło stworzone przez sztuczną inteligencję może być przedmiotem prawa autorskiego jedynie jeśli człowiek miał wystarczająco duży udział. Wtedy autorstwo przypisuje się człowiekowi (na podstawie Sądu Najwyższego w Dehli) Copyright in works created by artificial intelligence: issues and Perspectives - Lexology

Jak można uregulować taką sytuację?

Istnieje kilka możliwych kierunków jak np. (1) stworzenie nowego prawa dla dzieł stworzonych przez AI, które byłoby odrębne od prawa autorskiego, (2) wprowadzenie obowiązku kompensacji dla autorów utworów, które były inspiracjami, (3)  przyjęcie regulacji jak w UK – zdefiniowanie utworu stworzonego przez komputer czy (4) uzależnienie utworzenia się prawa autorskiego od poziomu udziału człowieka. Jest to jednak wyzwanie dla prawa własności intelektualnej, które może zmienić podstawy założeń tego prawa.

 

Bezpośrednio na maila

Bądź na bieżąco i subskrybuj newsletter EY

Subskrybuj

Podsumowanie

Zapraszamy do lektury artykułu „Do kogo należy „dzieło” stworzone przez sztuczną inteligencję?" autorstwa Justyny Wilczyńskiej-Baraniak. W artykule wyjaśniono wątpliwości prawne dotyczące dzieł stworzonych przez AI oraz przedstawiono rozwiązania tych kwestii w Polsce oraz prawodawstwie innych krajów. 

Tekst został opublikowany w Wyborcza.biz w dn. 9 października 2022 r. 

Kontakt

Chcesz dowiedziec sie wiecej? Skontaktuj sie z nami.

Informacje

Autor Justyna Wilczyńska-Baraniak

EY Polska, Kancelaria EY Law, Własność Intelektualna, Technologie i Dane Osobowe, Partner, Adwokat

Lider Zespołu Prawa Własności Intelektualnej, Technologii, Danych Osobowych w Kancelarii EY Law. Doradza na rzecz korporacji w zakresie ochrony własności intelektualnej i wdrażania nowych technologii.

Powiązane tematy Doradztwo prawne Make IT clear
  • Facebook
  • LinkedIn
  • X (formerly Twitter)