Zarys sprawy
Sprawa dotyczyła polskiego podmiotu, który dokonał korekty deklaracji VAT, dotyczącej stawki VAT od sprzedaży usług rekreacyjnych (w zakresie wstępu na teren klubu i swobodnego korzystania z infrastruktury), z 23 na 8 proc., i w związku z tym wystąpił on o stwierdzenie nadpłaty i jej zwrot. Organ podatkowy, odmawiając uznania nadpłaty, wyjaśnił, że przepisy VAT umożliwiają korektę podstawowego opodatkowania tylko wtedy, gdy transakcja jest dokumentowana fakturą, a nie – jak w przypadku spółki – paragonami fiskalnymi. Dodatkowo, zdaniem organu, przepisy dotyczące rejestracji sprzedaży na kasach umożliwiają wykonanie korekty tylko w ściśle ustalonych okolicznościach, które nie obejmują sytuacji sprzedaży z niepoprawną stawką podatku. Organ zwrócił też uwagę na brak straty majątkowej dla spółki, argumentując, że uwzględnienie jej korekty oznaczałoby bezpodstawne wzbogacenie kosztem Skarbu Państwa.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy, zgadzając się z zażaleniem spółki, uchylił decyzję, w związku z czym organ złożył skargę kasacyjną. Naczelny Sąd Administracyjny w związku z wątpliwościami skierował do TSUE pytanie prejudycjalne w celu ustalenia, czy w świetle regulacji Dyrektywy VAT oraz zasady neutralności, proporcjonalności i równego traktowania dopuszczalne jest podejście organów podatkowych, zgodnie z którym nie ma możliwości korekty podstawy opodatkowania i podatku należnego przy niezmienionej w wyniku tej korekty cenie, jeżeli sprzedaż towarów i usług konsumentom z zawyżoną stawką VAT jest potwierdzona paragonami fiskalnymi, a nie fakturami VAT.
Co stwierdził TSUE?
Szanse podatników na pozytywne rozstrzygnięcie zwiększyła opinia Rzecznik Generalnej Juliane Kokott z dnia 16 listopada 2023 r., w której stwierdzono, że błąd podatnika dotyczący niewłaściwie skalkulowanego VAT-u nie wpływa na ostateczną wysokość podatku należnego państwu. Prawo do skorygowania takiego błędu jest zgodne z prawem UE, nawet jeśli nie jest explicite gwarantowane przez prawo polskie. Rzecznik odrzuciła również argument o bezpodstawnym wzbogaceniu podatnika, argumentując, że błędnie obliczony VAT nie zasila jego majątku, ale budżet państwa.
W wyroku TSUE ostatecznie przesądził, że przepisy Dyrektywy VAT ani zasady neutralności podatkowej, skuteczności i równego traktowania nie pozwalają organom podatkowym twierdzić, iż korekta należnego VAT-u poprzez złożenie deklaracji podatkowej jest zakazana, w sytuacji gdy dostawy towarów i świadczenie usług nastąpiły przy zastosowaniu zawyżonej stawki VAT, ze względu na to, że z tytułu tych transakcji nie wystawiono faktur, lecz wydano paragony z kasy rejestrującej.
Nawet w takich okolicznościach podatnik, który błędnie zastosował zawyżoną stawkę VAT, ma prawo złożyć wniosek o zwrot do organu podatkowego danego państwa członkowskiego.
Na co uważać
Zdaniem TSUE organ danego państwa członkowskiego UE może podnieść zarzut bezpodstawnego wzbogacenia. Może to jednak nastąpić wyłącznie wtedy, gdy po dokonaniu analizy ekonomicznej, która uwzględnia wszystkie istotne okoliczności, organ wykaże, że ciężar finansowy podatku nie został rzeczywiście poniesiony przez podatnika. Z punktu widzenia podatników ten element wyroku jest niefortunny. Mimo opinii Rzecznik Generalnej stwierdzenie TSUE otwiera kolejne pole do dyskusji na linii podatnik–organ.