54% pracowników ankietowanych na całym świecie przez EY w ramach badania EY 2021 Work Reimagined Employee Survey zadeklarowało, że rozważy odejście z pracy, jeśli nie zostanie im zapewniona możliwość elastycznej pracy, w zakresie tego „gdzie” i „kiedy” pracują. To „gdzie” będzie wykonywana praca jest kwestią ważną dla 87% ankietowanych, natomiast elastyczne godziny pracy są istotne dla 88%. Gdyby ankietowani mieli wybrać tylko jedną możliwość i móc decydować jedynie gdzie pracują lub jedynie kiedy pracują, 54% wybrałoby elastyczność dotyczącą godzin pracy. Dla 40% ważniejszy jest warunek miejsca pracy. Nie zmienia to faktu, że 76% badanych jest zadowolonych ze swojej obecnej pracy a 93% prawdopodobnie zostanie w niej przez najbliższe 12 miesięcy.
Po zakończeniu pandemii, wyłącznie w biurze, przez cały tydzień pracować chce co piąty ankietowany przez EY (22%). Jeden na czterech gotowy jest pracować zarówno w biurze, jak również zdalnie oraz hybrydowo. 26% badanych przez EY chciałoby pracować wyłącznie zdalnie, a 14% - zdalnie lub hybrydowo. Średnio, po zakończeniu pandemii, pracownicy chcieliby pracować 2-3 dni w trybie zdalnym, choć jedna trzecia oczekiwałaby również skrócenia tygodnia pracy. Co ciekawe, 67% badanych chciałoby wrócić do umiarkowanych a nawet intensywnych podróży służbowych (rok temu takie deklaracje składało zdecydowanie mniej, bo 49% ankietowanych).
- Praca poza biurem, która w większości dużych firm trwa już od ponad roku, pokazała zarówno pracownikom, jak i pracodawcom, że możliwe jest elastyczne podejście do miejsca wykonywanych czynności bez poważnych zakłóceń w działalności firm. Z jednej strony pracownicy chcą elastyczności, bo widzą dla siebie korzyści z pracy poza biurem – głównie wynikające z oszczędności czasu na dojazdy, możliwości godzenia obowiązków domowych z zawodowymi, z drugiej zaś strony mamy bardziej złożoną i nie dającą jednoznacznych ocen perspektywę pracodawcy. Stara się on pogodzić różne interesy, ale pamięta również o wyzwaniach po jego stronie. A tych wyzwań jest wiele. Są one związane między innymi z mierzeniem efektywności pracy zdalnej, zarządzaniem rozproszonym zespołem, wpływem izolacji na kreatywność i umiejętności współpracy pracowników, a także budowaniem kultury organizacyjnej. Do tego dochodzą wymogi prawne (prawo pracy, BHP), koszty powierzchni biurowej, ochrona wrażliwych danych poza biurem. Nie bez znaczenia pozostają balans pomiędzy życiem prywatnym i zawodowym pracowników, ich kondycja psychiczna i przeciwdziałanie wypaleniu. Firmy stoją dziś przed poważnym wyzwaniem – jak połączyć interesy i oczekiwania wszystkich stron, jednocześnie wciąż pamiętając przecież o ryzykach epidemicznych – mówi Karol Raźniewski, Associate Partner w People Advisory Services EY.