EY oznacza globalną organizację i może odnosić się do jednej lub więcej firm członkowskich Ernst & Young Global Limited, z których każda stanowi odrębny podmiot prawny. Ernst & Young Global Limited, brytyjska spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, nie świadczy usług na rzecz klientów.
Jak EY może pomóc
-
Zapewnij ochronę sygnalistów zgodnie z prawem. Wdrożenie kanałów zgłaszania, ochrony i procedur. Skontaktuj się z nami, aby dowiedzieć się więcej o whistleblowing!
Przeczytaj więcej -
Dowiedz się jak EY Virtual Compliance Officer może wesprzeć pracę działu compliance w Twojej organizacji.
Przeczytaj więcej -
Etyka i compliance to fundamenty zdrowych relacji biznesowych. Poznaj nasze rozwiązania wspierające zarządzanie zgodnością i budowanie etycznej kultury organizacyjnej.
Przeczytaj więcej
Ustawa o ochronie sygnalistów została przyjęta przez Senat. W związku z wprowadzonymi przez senatorów poprawkami trafi ona teraz ponownie do Sejmu, który będzie mógł przyjąć lub odrzucić poprawki wyższej izby parlamentu. Jeśli Sejm przyjmie zmodyfikowany projekt (a może się to wydarzyć już podczas najbliższego posiedzenia zaplanowanego na 12-14 czerwca), ustawa trafi do Prezydenta, który z kolei w terminie 30 dni będzie mógł ją podpisać, zawetować lub skierować do Trybunału Konstytucyjnego. Wiele wskazuje więc na to, że proces legislacyjny związany z ustawą o ochronie sygnalistów zakończy się w przeciągu kilku tygodni, a przepisy po upływie 3-miesięcznego vacatio legis zaczną obowiązywać jesienią tego roku.
Przypomnijmy, że Sejm przyjął projekt ustawy 23 maja. W trakcie prac sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny odrzucono większość uwag strony społecznej, Komisja przychyliła się jednak do zmiany umożliwiającej grupom kapitałowym ustanowienie wspólnej procedury zgłoszeń wewnętrznych, pod warunkiem zapewnienia zgodności wykonywanych czynności z Ustawą. W praktyce oznacza to możliwość powierzenia podmiotowi z grupy przyjmowania zgłoszeń, ale pozostawia na indywidualnym podmiocie (zatrudniającym powyżej 250 pracowników) odpowiedzialność za podejmowanie działań następczych (co rzecz jasna nie wyklucza angażowania ekspertów zewnętrznych do prowadzenia postępowań wyjaśniających).
Z kolei w Senacie, projekt trafił do Komisji Praw Człowieka i Praworządności, gdzie w pierwszym czytaniu zaproponowano kilka zmian o charakterze redakcyjnym. [1] Kolejne poprawki wnieśli senatorowie na etapie prac plenarnych. Ostatecznie komisja przychyliła się do poprawek zgłoszonych przez grupę senatorów, którzy postulowali wykreślenie z zakresu przedmiotowego Ustawy prawa pracy. 5 czerwca Senat przyjął ustawę z poprawkami, co oznacza, że projekt trafi teraz ponownie do Sejmu, który zadecyduje o przyjęciu lub odrzuceniu poprawek wyższej izby. [2]
Poza rezygnacją z rozszerzenia zakresu przedmiotowego o zagadnienia prawa pracy, projekt ustawy przyjętej przez Senat jest niemal identyczny jak ten przyjęty przez Sejm i zaproponowany przez Radę Ministrów, a jego główne założenia to:
- Sygnaliści będą podlegali ochronie jeśli ich zgłoszenie lub ujawnienie publiczne będzie dokonane w dobrej wierze i będzie dotyczyło tzw. kontekstu związanego z pracą, a także będzie się mieściło w zakresie przedmiotowym Ustawy.
- Istotne jest, że projekt polskiej ustawy rozszerza zakres przedmiotowy o korupcję.
- Ochrona ma także przysługiwać sygnaliście, który zgłosił nieprawidłowość anonimowo (od momentu ujawnienia jego tożsamości) i odpowiednio osobom, które pomagają w zgłoszeniu i osobom powiązanym.
- Ustawa dopuszcza ustanowienie różnych kanałów zgłoszeń, zarówno pisemnych (w tym elektronicznych) jak i ustnych (w tym telefonicznych).
- Rzecznik Praw Obywatelskich będzie pełnił rolę „organu centralnego” w systemie ochrony sygnalistów, a także zapewni wsparcie i przyjmowanie zgłoszeń zewnętrznych. Pracodawcy, którzy podejmą działania represyjne wobec sygnalistów będą podlegać odpowiedzialności cywilnej i karnej. Dolny pułap odszkodowania za działania odwetowe wobec sygnalisty został ustanowiony jako jednokrotność przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia.
- Ustawa przewiduje także odpowiedzialność karną za uniemożliwianie lub utrudnianie zgłoszenia, działania odwetowe, ujawnianie tożsamości sygnalisty i osób powiązanych, nieustanowienie lub nieprawidłowe ustanowienie procedury zgłoszeń wewnętrznych oraz zgłoszenie lub ujawnienie publiczne dokonane w złej wierze. Dopuszczającym się takich czynów grożą grzywna, kara ograniczenia wolności oraz kara pozbawienia wolności (w zależności od czynu do roku lub 3 lat).
Ustawa trafi teraz ponownie do Sejmu, który zadecyduje o przyjęciu lub odrzuceniu poprawek Senatu, a następnie do decyzji Prezydenta. Biorąc pod uwagę krótki okres vacatio legis (3 miesiące) warto już teraz pomyśleć o budowaniu efektywnego systemu. Wyzwaniem może być nie tylko samo ustanowienie procedury wewnętrznej, ale przede wszystkim zapewnienie jej sprawnego funkcjonowania, z odpowiednimi kanałami dokonywania zgłoszeń, a następnie ich oceny i weryfikacji poprzez prowadzenie postępowań wyjaśniających.
Należy również pamiętać, że ważną rolę będzie pełnić wdrożenie systemu ochrony sygnalistów, obejmujące działania edukacyjne i budujące świadomość.
O dalszych postępach prac nad Ustawą o ochronie sygnalistów będziemy informować na bieżąco.