EY oznacza globalną organizację i może odnosić się do jednej lub więcej firm członkowskich Ernst & Young Global Limited, z których każda stanowi odrębny podmiot prawny. Ernst & Young Global Limited, brytyjska spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, nie świadczy usług na rzecz klientów.
Jak EY może pomóc
-
Zapewnij ochronę sygnalistów zgodnie z prawem. Wdrożenie kanałów zgłaszania, ochrony i procedur. Skontaktuj się z nami, aby dowiedzieć się więcej o whistleblowing!
Przeczytaj więcej -
Dowiedz się jak EY Virtual Compliance Officer może wesprzeć pracę działu compliance w Twojej organizacji.
Przeczytaj więcej -
Etyka i compliance to fundamenty zdrowych relacji biznesowych. Poznaj nasze rozwiązania wspierające zarządzanie zgodnością i budowanie etycznej kultury organizacyjnej.
Przeczytaj więcej
Światowe centra finansowe usytuowane w krajach z czołówki rankingu Indeks Percepcji Korupcji wydają się bezpiecznymi, chroniącymi przed przekupstwem miejscami prowadzenia interesów. Jednak ten dobry wizerunek sprawia, że przyciągają one skorumpowane podmioty, które chcą tam prać i lokować nielegalne zyski.
Indeksu Percepcji Korupcji (CPI) jest wiodącym globalnym wskaźnikiem zapewniającym coroczne porównawcze spojrzenie na 180 krajów i terytoriów. CPI mierzy postrzeganie poziomu korupcji w sektorze publicznym. Jednak nie uwzględnia on przekupstwa transnarodowego oraz w sektorze prywatnym, nie jest korygowany względem poziomu przejrzystości finansowej w danej jurysdykcji. Dlatego nie można krajów o wysokim wyniku CPI traktować jako wolnych od korupcji, zauważa tworząca indeks Transparency International. Narażone na tę patologię są również światowe centra finansowe, mimo że kraje, w których się znajdują są często w czołówce rankingu. Ich solidne instytucje budzą wprawdzie powszechne zaufanie, lecz jednocześnie obowiązujące ramy prawne czy przepisy o tajemnicy umożliwiają niekiedy prześlizgnięcie się nieudokumentowanym środkom. [1]
Bogate sektory bankowe, usługi zarządzania majątkiem na najwyższym poziomie przyciągają duży kapitał - w tym również i brudne pieniądze. Centra finansowe utrzymują powiązania z krajami całego świata i oferują usługi dostosowane do potrzeb globalnej elity. Ogromne przepływy pieniędzy mogą ułatwiać ukrywanie nielegalnych dochodów i prezentowanie ich jako wyniku uczciwej działalności. Kupno dóbr luksusowych w takich miejscach niekiedy podlega mniejszej kontroli niż w jurysdykcjach częściej kojarzonych z korupcją. Centra finansowe są też miejscami, gdzie gromadzone są aktywa o bardzo wysokiej wartości. Lokowanie pieniędzy w usytuowane tam luksusowe nieruchomości daje możliwość prania nielegalnych funduszy na znaczną skalę.
Badania Transparency International wskazują, że fundusze pochodzące od skorumpowanych urzędników z krajów południa często trafiają do centrów finansowych w państwach o wysokim CPI. Część centrów w jurysdykcjach o wysokim wyniku indeksu zapewnia tajemnicę swoim klientom za pośrednictwem zarejestrowanych tam podmiotów. Struktury takie mogą służyć uzasadnionym celom, ale mogą też służyć działaniom nielegalnym.
TI wskazuje, że w pewnych warunkach szczególnie podatne na nieprawidłowości i ich ukrywanie są spółki komandytowe, fundusze inwestycyjne oraz trusty. Ponadto w niektórych jurysdykcjach rejestry beneficjentów rzeczywistych pozostawiają wiele do życzenia - bywają niepełne, nieobowiązkowe albo niejawne. Zdarza się, że w ogóle ich nie ma.
Transparency International stwierdza, że w walce z korupcją i praniem pieniędzy najważniejsza jest przejrzystość. Rządy i organizacje międzynarodowe muszą podjąć zdecydowane działania dla pełnego ujawniania prawdziwych właścicieli wszelkiego rodzaju aktywów – stwierdza TI.