EY oznacza globalną organizację i może odnosić się do jednej lub więcej firm członkowskich Ernst & Young Global Limited, z których każda stanowi odrębny podmiot prawny. Ernst & Young Global Limited, brytyjska spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, nie świadczy usług na rzecz klientów.
Jak EY może pomóc
-
Zapewnij ochronę sygnalistów zgodnie z prawem. Wdrożenie kanałów zgłaszania, ochrony i procedur. Skontaktuj się z nami, aby dowiedzieć się więcej o whistleblowing!
Przeczytaj więcej -
Dowiedz się jak EY Virtual Compliance Officer może wesprzeć pracę działu compliance w Twojej organizacji.
Przeczytaj więcej -
Etyka i compliance to fundamenty zdrowych relacji biznesowych. Poznaj nasze rozwiązania wspierające zarządzanie zgodnością i budowanie etycznej kultury organizacyjnej.
Przeczytaj więcej
Transparency International zbadała jak w praktyce wygląda dostęp jednostek analityki finansowej i organów ścigania do danych o właścicielach różnych dóbr. Łatwy i szybki dostęp do odpowiednich rejestrów jest niezbędny do prowadzenia śledztw w sprawie transgranicznej korupcji i prania pieniędzy. Badanie finansowane przez Unię Europejską przeprowadzono w kilku krajach wspólnoty.
Śledztwa w sprawie prania pieniędzy i korupcji zwykle rozpoczynają się długo po popełnieniu przestępstw. Śledczy muszą odtworzyć wszystkie etapy przepływu pieniędzy, a jest ich zwykle wiele. Do tego potrzebują szybkiego i nieskrępowanego dostępu do danych kont bankowych, ale też różnych rejestrów zawierających informacje o właścicielach nieruchomości, statków, samolotów czy innych wartości.
Według nowej przyjętej w 2024r dyrektywy UE w sprawie przeciwdziałania praniu pieniędzy, do lipca 2026 roku właściwe organy państwa mają uzyskać niefiltrowany, natychmiastowy dostęp do informacji o beneficjentach rzeczywistych. Obecnie wygląda to różnie w różnych krajach, zdarzają się ograniczenia, ale na pierwszy rzut oka sytuacja wygląda nieźle. Zazwyczaj lepszy dostęp do informacji mają jednostki analityki finansowej. Natomiast przez brak odpowiednich rejestrów organy państw nie mają dostępu do zasobów kryptowalutowych.
Bliższe przyjrzenie się jak w praktyce wygląda dostęp organów państwa do danych o beneficjentach rzeczywistych ujawnia też inne luki. Problemem we wszystkich badanych przez TI krajach jest niespójność rejestrów. Z wyjątkiem kont bankowych, rejestry nie wskazują bezpośrednio beneficjenta rzeczywistego, jeśli dany składnik majątku jest własnością podmiotu prawnego. Funkcjonariusze jednostek analityki finansowej i organów ścigania muszą ręcznie dopasowywać powiązania między beneficjentami rzeczywistymi, podmiotami prawnymi i aktywami. W jednym z badanych państw funkcjonariusze mają problem z ustalaniem właścicieli statków i samolotów. W innym brak jest oprogramowania do porównywania danych z różnych rejestrów.
Są też ograniczenia w bezpośrednim niefiltrowanym dostępie, bo rządzą tym często przepisy cząstkowe oraz porozumienia między agencjami. Zazwyczaj jednostki analityki finansowej nie mają problemu z dostępem do informacji o rachunkach bankowych i beneficjentach rzeczywistych spółek, ale w przypadku nieruchomości, statków czy samolotów pojawiają się problemy. Zdarza się, że wymagane są formalne wnioski albo maile. Często wymienianą przeszkodą w sprawnym udostępnianiu danych jest obawa przed naruszeniem RODO, bo krajowe organy pilnujące ochrony danych stosują niekiedy zbyt rygorystyczną interpretację przepisów.
Kolejnym wyzwaniem jest zdarzający się brak danych możliwych do odczytu maszynowego. Nawet w krajach, gdzie nie ma problemu z dostępem do danych zdarza się, że pojawia się ten problem. W niektórych jurysdykcjach przepisy krajowe ograniczają możliwość wykorzystania już pozyskanych danych przez służby. Mogą je przetwarzać tylko w postępowaniu, do którego je dostały.
Część z tych problemów pewnie z czasem zniknie po implementacji nowej Dyrektywy UE 2024/1640 w sprawie przeciwdziałania praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu. Część przeszkód wyeliminuje rutyna we współpracy zaangażowanych podmiotów. Eksperci TI postulują też doprecyzowanie przepisów w niektórych obszarach jak w przypadku RODO.