F
orma zatrudnienia a koszty
Najważniejszą kwestią jaką należy zasygnalizować już na początku jest to, że umowa o pracę, choć jako jedyna regulowana przez przepisy Kodeksu pracy, nie jest jedyną, dopuszczalną, legalną formą zatrudnienia w Polsce. To właśnie zakorzenione przekonanie o przewadze zatrudnienia na podstawie tradycyjnej umowy o pracę zbiera żniwo w postaci oporu niektórych organizacji i pracowników przed innymi formami współpracy. Oprócz umowy o pracę można legalnie zatrudniać, o ile zostaną spełnione określone przesłanki, m.in. na postawie: kontraktu menadżerskiego, umowy zlecenia, umowy o dzieło oraz samozatrudnienia tzw. B2B.
Otwarcie się na nowe nieetatowe formy angażowania, oprócz wprowadzenia większej elastyczności (koszty bardziej zmienne niż stałe), może pociągać za sobą dodatkowo korzyści finansowe. Modyfikacja podstawy współpracy może bowiem wpływać na wysokość otrzymywanego wynagrodzenia netto oraz na obniżenie kosztów, które z tytułu zatrudnienia ponosi organizacja. Dzięki przekształceniu formy współpracy podatnik może zaoszczędzić na podatku oraz składkach do ZUS. Także firma „zatrudniająca” ograniczy swoje koszty – nie ponosząc typowych wydatków, które wiążą się z zatrudnieniem na etacie.
Nowy trend
Kodeksowe założenia umowy o pracę coraz częściej nie odpowiadają potrzebom obecnej sytuacji rynkowej. Mówi się, że tradycyjny model nierzadko nie spełnia już wymagań biznesu. Prym wiedzie obecnie realizacja zadań i przynoszenie efektów. Dodatkowo, sami pracownicy poszukują większej elastyczności. Dlatego od pewnego czasu coraz więcej mówi się o pojęciach: crowdsourcing, human cloud, body leasing, pracownik na żądanie, pracownicy kontyngentowi. Co je łączy? To określenia podmiotów zatrudnionych w nowoczesnej formule, których usługi można wykorzystać w dogodnym momencie, w zależności od potrzeb organizacji. Cechuje je elastyczność oraz swoboda w nawiązywaniu kontaktów biznesowych. Takie formy współpracy zaczynają być powszechnie stosowane w branżach, które nastawione są na umiejętności deficytowe i unikalne. Eksperci zgodnie wskazują, że firmy będą coraz chętniej z nich korzystać.
Korzyści z pracy nieetatowej
Zatrudnianie na podstawie innej niż tradycyjna umowa o pracę jest zagadnieniem, które budzi skrajne emocje. Z jednej strony kojarzy się z brakiem stabilizacji zatrudnienia (w przypadku etatu przysłowiowe „czy się stoi, czy się leży, dwa tysiące się należy”) i okrojonym pakietem socjalnym, czy trudnościami w udowodnieniu zdolności kredytowej, a z drugiej pracodawcy upatrują w niej sposobu na zatrudnianie ekspertów o unikalnych kompetencjach, do pomocy przy tymczasowych projektach, kiedy stałe zatrudnienie nie jest wymagane. Jedno jest pewne. Ta forma, o ile realizowana właściwie, zadowoli zarówno usługodawcę, jak i kontrahenta.
Jak wynika z raportu przygotowanego przez EY: Nowy trend w formule zatrudniania. Era Freelancera angażowanie kontrahentów na podstawie nieetatowych form współpracy pozwala organizacjom na bardziej elastyczne, szybsze działanie i zwinne (ang. agile) zarządzanie przy jednoczesnej kontroli kosztów. Korzystanie z pracowników kontraktowych pozwala pracodawcom reagować na wzrosty i spadki popytu, które są związane z sezonowymi trendami. Natomiast ciągle rozwijająca się technologia oparta na cyfryzacji pozwala niezależnym profesjonalistom angażować się w dowolne, nawet zagraniczne projekty.