Dwuletni projekt
Jest niewiele osób, które lepiej nadawałyby się do głoszenia tego postulatu. Ian Mackintosh, były wiceprzewodniczący Rady Międzynarodowych Standardów Rachunkowości (RMSR) i były główny księgowy Australijskiej Komisji Papierów Wartościowych i Inwestycji, może się poszczycić 30-letnim doświadczeniem w zakresie ustanawiania krajowych i międzynarodowych standardów rachunkowości.
Obecnie kieruje dwuletnim projektem, którego celem jest większa harmonizacja obszaru sprawozdawczości przedsiębiorstw. Uczestnicy CRD zobowiązali się do zapewnienia większej harmonizacji standardów sprawozdawczości w zakresie zrównoważonego rozwoju, a także rozwiązań promujących dalszą integrację sprawozdawczości niefinansowej i finansowej.
Projekt obejmuje dwie części. "Pierwsza część dotyczy propozycji TCFD w zakresie ujawnień informacji i próby ustalenia, w jakim stopniu wpasowują się one w istniejące ramy i wskaźniki, a oficjalny raport na ten temat wydamy we wrześniu bieżącego roku", wyjaśnia Mackintosh. "W ramach drugiej części podmioty ustanawiające standardy i ramy będą debatować na temat swoich działań, wskazywać na podobieństwa i różnice, a także odkrywać, w jaki sposób możemy lepiej ujednolicać i uzasadniać te standardy". Raport na temat tej ostatniej części projektu zostanie przedstawiony we wrześniu 2020 r.
Mackintosh ocenia, że przewodniczenie tej grupie nie jest trudne. "Mają pozytywne podejście i starają się współpracować ze sobą. Oczywiście każdy ma swoje priorytety i punkt widzenia, ale naprawdę spotykamy się, aby rozmawiać o wspólnych problemach. Wszystko odbywa się na zasadzie konsensusu i już to stanowi osiągnięcie samo w sobie."

Proces ten niekoniecznie ma na celu uzyskanie ostatecznego rozwiązania w kwestii harmonizacji — chodzi raczej o przygotowanie działań zmierzających do tego celu. Jednak czy istnieje wspólny temat równie istotny dla różnych podmiotów ustanawiających standardy i ramy? "Poszukiwanie rozwiązań satysfakcjonujących wszystkie strony nie jest łatwym zadaniem, jeśli chcemy osiągnąć sukces, musi dojść do pewnych wzajemnych ustępstw", przyznaje Mackintosh.
Nawet jeśli pod koniec dwuletniego projektu CRD rzeczywiście osiągnie porozumienie w sprawie dalszych działań, wprowadzenie zmian w istniejących przepisach może zająć sporo czasu. Mackintosh zauważa, że na całym świecie istnieje bardzo mało regulacji w zakresie koordynacji informacji finansowych i niefinansowych. Godne uwagi wyjątki to wymóg publikowania przez spółki zarejestrowane w Wielkiej Brytanii w rocznym sprawowaniu finansowym raportu strategicznego, który zawiera rzetelną ocenę działalności spółki oraz opis głównych ryzyk i czynników niepewności dla spółki, a także wytyczne australijskiej giełdy papierów wartościowych w zakresie ładu korporacyjnego, obejmujące wymóg ujawniania przez spółki giełdowe danych na temat ryzyka niefinansowego. "Nawet RMSR nie ma żadnych uprawnień regulacyjnych [w tym zakresie],"dodaje Mackintosh.
To rodzi dalsze pytania. W jaki sposób należy regulować informacje niefinansowe i kto powinien to robić? Czy organy regulacyjne wprowadziłyby podobne ramy dla wszystkich? RMSR ma do pomocy zbiór standardów w zakresie sprawozdawczości, które wskazują, jakie jeszcze informacje, poza informacjami finansowymi, byłyby ujawniane. I chociaż trudno o proste odpowiedzi, Mackintosh uważa, że warto prowadzić tę debatę, aby wszyscy zastanowili się nad znaczeniem informacji niefinansowych.
Powiązany artykuł
Prawdopodobnie pojawi się pewien opór. Zawsze, gdy wprowadzane są zmiany, pojawia się komunikat: „Tak nie można, to zbyt wiele”.
Jak to wszystko pogodzić?
Początkowo CRD koncentruje się na uporządkowaniu kwestii sprawozdawczości w zakresie informacji niefinansowych i ustaleniu, w jaki sposób wpisują się one w kontekst informacji finansowych. "Na tym etapie można przyjrzeć się raportom rocznym, gdzie te informacje są zawarte w jednym dokumencie obejmującym zarówno aspekty finansowe, jak i niefinansowe," stwierdza Mackintosh. Informacje te wzajemnie się dopełniają.
Kolejną kluczową kwestią dla CRD jest istotność. "Przedsiębiorstwa powinny ujawniać tylko te informacje, które ich dotyczą i są istotne, zamiast „odznaczać” kolejne pozycje z listy kontrolnej wymaganych ujawnień", mówi Mackintosh. "Muszą one odnosić się do samej firmy, i tutaj wracamy do kwestii odbiorcy ujawnianych informacji. Przykładowo raporty RMSR są przeznaczone dla dostawców kapitału, z kolei Global Reporting Initiative stwierdziłaby, że jej sprawozdania są dla ogółu społeczeństwa, a więc szerszego grona odbiorców".
Zdaniem Mackintosha kolejnym potencjalnym wyzwaniem jest możliwa negatywna reakcja dużych przedsiębiorstw, które już narzekają na „zmęczenie sprawozdawczością”. "Prawdopodobnie pojawi się pewien opór," mówi Mackintosh. "Zawsze, gdy wprowadzane są zmiany, pojawia się komunikat: „Tak nie można, to zbyt wiele." I często może to być uzasadnione. Podmioty ustanawiające standardy niekiedy rzeczywiście wymagają rzeczy, które nie są zbyt istotne.
Wypracowywanie konsensusu
W lutym 2019 r. uczestnicy CRD opublikowali dokument prezentujący ich stanowisko dotyczące Celów Zrównoważonego Rozwoju (ang. Sustainable Development Goals, SDG), tj. programu 17 celów opracowanych przez Organizację Narodów Zjednoczonych zmierzających w kierunku lepszej i zrównoważonej przyszłości dla wszystkich, a także dotyczących przyszłości sprawozdawczości przedsiębiorstw. W tym dokumencie opisano, w jaki sposób sprawozdawczość przedsiębiorstw może wskazywać, które Cele Zrównoważonego Rozwoju są istotne dla modelu biznesowego danej firmy, dzięki czemu zarówno przedsiębiorstwa, jak i inwestorzy mogą koncentrować się na tych Celach Zrównoważonego Rozwoju, które mogą mieć wpływ na ich wyniki finansowe.
"To dobra podstawa do rozpoczęcia debaty," mówi Mackintosh. "Daje punkt wyjścia do ustalenia zakresu sprawozdawczości, określenia co jest istotne i jakie korzyści kosztowe są związane z Celami Zrównoważonego Rozwoju."
Niemniej krytykowane jest wolne tempo wdrażania zmian. Ludzie przychodzą do nas i mówią: „Czy nie możecie działać szybciej i wprowadzać bardziej odczuwalnych zmian?”. "To kolejne wyzwanie," mówi Mackintosh.
Czy zatem powinien istnieć jeden ogólnoświatowy podmiot ustanawiający standardy w zakresie sprawozdawczości przedsiębiorstw, koncentrujący się na wskaźnikach sprawozdawczości zarówno finansowej, jak i niefinansowej? Mackintosh przyznaje, że przychyla się do takiego pomysłu.
"Wszystko się może zdarzyć, gdy głowa pełna marzeń, że zacytuję piosenkę. Gdybyśmy nie mieli marzeń, jak mogłyby się ziścić? W idealnym świecie, w idealnym czasie — tak, osobiście chciałbym, aby wszystko tak się ułożyło".
Twierdzi jednak, że CRD celowo nie naciska na takie „radykalne” rozwiązanie, obawiając się, że zniechęciłoby to niektórych do uczestnictwa w dialogu. "Nie próbuję zmuszać nikogo do robienia rzeczy, których nie uznają za słuszne dla siebie ani dla całego rynku" mówi Mackintosh.
Ponadto jakakolwiek racjonalizacja podmiotów ustanawiających standardy może okazać się trudna do zrealizowania. Wiele podmiotów może opierać się przeciw wchłonięciu ich przez większe organizacje.
"Zmiana może być oddolna," przewiduje Mackintosh. "Organizacje mogą same decydować się na połączenie, gdy dokładnie przyjrzą się sobie i swoim celom. Było już kilka połączeń, które skonsolidowały rynek, co ułatwia podejmowanie dalszych kroków w kierunku konwergencji."
Faktem jest, że wielu obserwatorów, zarówno wewnętrznych, jak i zewnętrznych, nie jest zadowolonych z obecnej sytuacji i pyta, dlaczego nie można czegoś zrobić. Mackintosh uważa, że presja ze strony rynku — zarówno ze strony podmiotów finansujących, jak i inwestorów — ostatecznie doprowadzi do wypracowania konsensusu, nawet jeśli nie uda się osiągnąć pełnej integracji.
"Jednak to nie będzie proste," podsumowuje Mackintosh. "Te organizacje mają swoje zasługi i nie zrezygnują z należnego im miejsca, o ile nie uzyskają pewności, że to, co nastąpi później, będzie lepsze niż status quo.
Poglądy osób trzecich przedstawione w niniejszym artykule nie muszą być tożsame ze stanowiskiem światowej organizacji EY lub jej firm członkowskich. Ponadto należy je postrzegać w kontekście czasu, w jakim zostały wyrażone.
Podsumowanie
Ian Mackintosh, przewodniczący Corporate Reporting Dialogue, wyjaśnia, dlaczego ta organizacja zainicjowała projekt mający na celu ustalenie metod większego ujednolicenia ram sprawozdawczości w zakresie zrównoważonego rozwoju, szczególnie tych ram, które obejmują integrację informacji finansowych i niefinansowych. W ostatecznym rozrachunku może to skutkować zmianami przepisów prawnych, a nawet możliwością ustanowienia jednego ogólnoświatowego organu regulacyjnego ds. sprawozdawczości przedsiębiorstw, jednak Ian Mackintosh przyznaje, że jeszcze do tego daleko. Na razie skupiono się na znalezieniu wspólnej płaszczyzny dialogu dla podmiotów uczestniczących w debacie.